Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi watson z miasteczka Warszawa / Leszno. Mam przejechane 7302.18 kilometrów w tym 1575.76 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.35 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 3727 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy watson.bikestats.pl
  • Czas 01:08
  • HRmax 131 ( 71%)
  • HRavg 99 ( 54%)
  • Kalorie 370kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

Regeneracja - Spinning

Wtorek, 4 maja 2010 · dodano: 05.05.2010 | Komentarze 3

Lekko

Z1 - 57%
Z2 - 0%
Z3 - 0%

Czyli regeneracji efektywnie 40 minut. Reszta to pogaduchy z Arkiem o Rondo Babka, z Markiem o Otwocku, z Darkiem o streategii i z Jarkiem o Karpaczu i Damianie ;)


Kategoria IndoorCycling


  • DST 62.00km
  • Teren 62.00km
  • Czas 03:04
  • VAVG 20.22km/h
  • VMAX 48.40km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 176 ( 96%)
  • HRavg 159 ( 87%)
  • Kalorie 3383kcal
  • Sprzęt Mopsik
  • Aktywność Jazda na rowerze

MazoviaMTB - Nidzica

Niedziela, 2 maja 2010 · dodano: 03.05.2010 | Komentarze 2

Miało padać. Po tym co się działo w nocy uznałem że będzie masa błota.
Darek zrezygnował, nie chce mu się w błocie jeździć. Ja też nie chciałem topić EVO.
Pomyślałem że wezmę Mopsa - już mi go nie szkoda na takie warunki.

W piątek został umyty przesmarowany, a w sobotę dopieszczony - zdjęcie rogów, regulacje napędu i widelca. Był gotowy w 100%. Jeszcze w sobotę zadzwonił Wojtek czy może się ze mną zabrać - oczywiście ale jadę z Leszna - musisz się jakoś do mnie dostać.

W niedziele rano a oknem szaro i 10 stopni. Wojtek ostatecznie jedzie sam, wiec wrzuciłem rower do auta i o 7,05 wystartowałem.
Im bliżej Nidzicy tym piękniej. W samej Nidzicy już słońce się przedzierało przez chmury - jest dobrze :)

Miałem 2 godziny do startu więc poszwendałem się po terenie startu.
Wróciłem z bikeBoardem i zipami :)
Skoro zrobiło się ciepło ubrałem się na krótko + rękawki.
Wojtek z ojcem zaparkowali niedaleko mnie więc pojechaliśmy na wspólną rozgrzewkę.

Stanąłem w 8 sektorze i nic do startu się nie działo. Start i wszyscy ostro do przodu - no OK na początku asfalt - niech jada. Ale kurde co jest? nie mogę się z nimi utrzymać!!
Na mopsie nie mogę złapać pozycji i utrzymać kadencji.. O Cholera! Po 10 minutach cały ósmy sektor mi odjechał :/

Jechałem a mnie wyprzedzali wyprzedzali wyprzedzali jakbym stał. Patrze na pulsometr - a tam 170. Kurde to nie jest mój dzień :(
Rower nie jechał, ślizgał się albo wklejał, cały czas miałem wrażenie jakby ktoś hamulec trzymał.

Przy rozjeździe na fit przez chwile się zastanowiłem - ale stwierdziłem ze jaka tam pojadę to na pewno nie utrzymam 8 sektora - nadzieja w mega. Ci ściganci na 100% spuchną to jest 60 km i sa konkretne podjazdy.

I tak walcząc ze sobą i rowerem jechałem 1,30h zjadłem wtedy żela i powiedziałem sobie - połowa tarasy za tobą teraz przyśpieszamy ;).

I faktycznie od tego momentu to ja zacząłem wyprzedzać, na podjazdach tych ujechanych piechurów, a potem normalnie na trasie. Doganiałem kolejnych i myk myk. Cały czas jechałem swoje na pulsie do ok 160, nie rwałem i wszystkie podjazdy na miękko.

Ostatnie 10km czułem się jak profi - reszta jakby stała, a ja jechałem :)
A asfalcie przed metą objechałem jeszcze 4.
Na mecie poleżałem chwilę bo łapały mnie już skurcze w uda.

Podsumowując - już zawsze biorę EVO na zawody. Kellys kosztował mnie min 5 minut oraz bolące kolano i plecy. :/

Okazuje się że pomimo słabszego dnia wskoczyłem do 6 sektora!!

Koniec jazdy ze sprinterami na starcie - znaczy mam nadzieję że tam jada rozsądniej. Do Otwocka za rada Marka zmieniam program przygotowań - zeszło tygodniowy okazał się mimo wszystko porażką.


Kategoria Zawody


  • DST 14.80km
  • Czas 00:55
  • VAVG 16.15km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 350kcal
  • Sprzęt Bawarka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy z pracy

Piątek, 30 kwietnia 2010 · dodano: 01.05.2010 | Komentarze 0

Lajtowo i z wiatrem we włosach.
Reszta stała na zakorkowanych ulicach :D


Kategoria Wycieczka


  • Czas 01:02
  • HRmax 168 ( 92%)
  • HRavg 131 ( 71%)
  • Kalorie 800kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spinning

Czwartek, 29 kwietnia 2010 · dodano: 29.04.2010 | Komentarze 0

Ostatni trening przed Nidzicą.

Były góry oraz trochę mielenia po płaskim ;)

z1 35%
Z2 41%
Z3 19%

Taktyka na wyścig - mocno od początku do 40km, a potem znacznie przyśpieszyć ;D


Kategoria Trening


  • DST 14.80km
  • Czas 00:41
  • VAVG 21.66km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Bawarka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy z pracy

Czwartek, 29 kwietnia 2010 · dodano: 29.04.2010 | Komentarze 0

Interwały.


Kategoria Trening


  • DST 18.90km
  • Czas 01:00
  • VAVG 18.90km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Bawarka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy i z pracy

Środa, 28 kwietnia 2010 · dodano: 29.04.2010 | Komentarze 0

Regeneracja :)
A przy okazji odwiedziłem sklep rowerowy.


Kategoria Wycieczka


  • Czas 01:15
  • HRmax 184 (101%)
  • HRavg 153 ( 84%)
  • Kalorie 1286kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spinning

Wtorek, 27 kwietnia 2010 · dodano: 27.04.2010 | Komentarze 0

Rozgrzewka. 30minut

Interwały 10 minutowe z finiszami na stojąco w trupa.

Z1 - 11%
Z2 - 18%
Z3 - 70%

kilimall :D


Kategoria Trening


  • Czas 00:30
  • Kalorie 400kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiosła

Poniedziałek, 26 kwietnia 2010 · dodano: 27.04.2010 | Komentarze 0

Regeneracyjnie rozgrzewka 10minut
2 x 10 minut delikatnego bujania.

Potrzebowałem tego bo jednak organizm poczuł niedzielny wysiłek i trochę zombi w robocie byłem.


Kategoria Trening


  • DST 41.50km
  • Teren 41.50km
  • Czas 02:13
  • VAVG 18.72km/h
  • VMAX 48.30km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • HRmax 180 ( 98%)
  • HRavg 159 ( 87%)
  • Kalorie 2861kcal
  • Sprzęt EVO
  • Aktywność Jazda na rowerze

MazoviaMTB - Zgierz

Niedziela, 25 kwietnia 2010 · dodano: 25.04.2010 | Komentarze 6

Na maraton wybrałem się z Darkiem Z. (czołówka GIGA). Obśmiał się jak zobaczył mnie prowadzącego EVO - na dachu Opla stało już jedno EVO. Cóż, wygląda że jesteśmy prywatnym teamem Mbike.

Maraton od startu udany, winąłem swoje i ... wyprzedzałem, wyprzedzałem, wyprzedzałem :D

W ten sposób dojechałem do grupy która wyprzedzić się nie dała, a ja miałem kłopoty aby dotrzymać tempa.

To co na kolarzy czekało w pierwszym maratonie Mazowieckim przeszło moje najśmielsze oczekiwania. To były GÓRY ! Pooodddjjjaaazzd, zjjaaaaaaazd, Pooooddjjaaaazzd, zjjaaaAAAAAAaaazd .. MASAKRA!

Ujechałem się na tym krótkim Mega solidnie. Ale szczęśliwego końca nie było.

Na ostatnim podjeździe na stok narciarski Malinka zerwałem łańcuch, a zapinka został w domu :/

Stałem i pytałem przejeżdżających czy może mają.. dla mnie trwało to wieki, gdy zawodnik o numerze 1882 przerwał jazdę aby mi wręczyć zapinkę!

NINIEJSZYM PRAGNĘ MU SERDECZNIE PODZIĘKOWAĆ.

I potem już bez przygód dojechałem do mety.
Liczę się z tym że cała wypracowana na trasie przewaga wyparowała :/


Kategoria Zawody


  • DST 6.00km
  • Czas 00:30
  • VAVG 12.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szlajanie się po Śródmieściu.

Piątek, 23 kwietnia 2010 · dodano: 25.04.2010 | Komentarze 0

Powiem tak,

Zobaczyłem ten rower u Darka.
Nie mogłem w nocy spać.
Przez długie 4 dni walczyłem z pokusą.
Ten wpis, to była jazda próbna.
Zamiast pomóc pogłębiła stan zauroczenia.
Będąc nie w pełni władz umysłowych powiedziałem - biorę!

Mam kolejnego górala - MBike Renegade EVO

JESTEM SZCZĘŚLIWY!!!


Kategoria Wycieczka